Cud miód dotarł już dawno, teraz czekam na kolejną przesyłkę.
W tym miesiącu box szczerze nie spełnił moich oczekiwań.
Jedyne co mi smakowało to czekolada z fiołkami,
baton warszawski to totalne rozczarowanie :(
bez smaku w dodatku zapachem przypominał stęchłe zboże :(
przykro mi ale to nie było dobre
płatki róż wypróbowałam w babce drożdżowej
niby była dobra ale jak to moja mama określiła: drożdżówka z mydlinami...
chrzanu jeszcze nie próbowaliśmy, czeka na wielkanocny stół :)
nie jestem miłośniczką suszonych owoców,
te też mi nie przypadły do gustu
No cóż, pierwszy boxowy niewypał. takie są uroki niespodzianek :)
mam nadzieję, że następny będzie lepszy
Do usłyszenia!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz